poniedziałek, 1 kwietnia 2024

Spotkanie w górach

 Po ośmiu latach mierzenia się z historią i niewiarą, że kiedykolwiek może nastąpić jej zakończenie jak również  przerysowywanie od nowa i od nowa, udało się. Na tegorocznym Krakowskim Festiwalu Komiksu, zdecydowałem się pokazać komiks komuś więcej niż dwóm osobom. W trakcie pośpiechu na finiszu z okładki wyleciało "W". Ech te Chochliki... Z czego jestem dumny?  Że dojechałem do planszy z napisem KONIEC. No dobrze, "Spotkanie w górach" zakończone, ale co dalej? Są Beskid Boty jest VHS. Co jest dla mnie ważne? Rysowanie co w duszy gra i nie obchodzi mnie, że może czyta i lubi moje historie dosłownie kilka osób. Dla siebie i tych kilku osób rysował będę. 

P.S.

Acha!
Założyłem bloga, bo nikt już nie czyta blogów i na nie nie wchodzi. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Beskid Boty "Origin"

  Beskid Boty ''Origin''. Rysując epizod do Bzika całkiem przypadkowo wpadł mi pomysł na narysowanie całego zeszytu cofają...